Pod koniec listopada miałam przyjemność przygotować nietypowy, a zarazem wymagający projekt: świąteczny wystrój butiku Laurella w Poznaniu. Towarzyszący Bożonarodzeniowym świętom charakter przepychu i dekoracyjności, pozwala dać upust fantazji i “zaszaleć” o wiele bardziej, niż w przypadku architektury, czy wnętrz. Aranżacja powstawała w ekspresowym tempie. Od momentu postawienia na papierze pierwszych kresek do zakończenia montażu, upłynęły zaledwie trzy tygodnie. Dodatkowym wyzwaniem w wykonaniu projektu i realizacji był fakt, że około 90% dekoracji było wykonywanych na zamówienie, według indywidualnych wytycznych.
Sam projekt rozpoczęliśmy od koncepcji witryn, której zatwierdzenie pozwoliło nam zawęzić kolorystykę i charakter pozostałych elelentów wystroju. Motyw przewodni dekoracji to bombki w formacie XXL, stanowiące oprawę dla prezentowanych w witrynach ubrań. Z dwóch zaproponowanych wariantów kolorystycznych, wybrana zostala wersja klasyczna, bazująca na świątecznych odcieniach złota, szampana i burgundu, który miał się dodatkowo pojawić w świątecznej kolekcji.
Obręcze przypominające bombki zostały wykoanane ze stalowych rurek, malowanych farbą w sprayu (metoda proszkowa ze względu na o wiele dłuższy czas realizacji nie była niestety możliwa). Obręcze udekorowane zostały igliwiem i lampkami led na złotym drucie. Całość dopełniają ozdoby będące przestrzennym rozwinięciem logo butiku oraz szalenie modne w tym roku bombki z papieru w stylu origami. Całości charakteru dopełniają chwosty, nawiązujące do tekstylnego charakteru butiku.
Wewnątrz nie mogło zabraknąć prawdziwej choinki, której zdobycie przed otwarciem centrów choinkowych przyspożyło nam nieco kłopotów. Zupełnie nie spodziewałam się, że popularna jodła kaukaska, którą wybraliśmy ze względu na trwałość, gęstość i najbardziej regularny kształt, 1-go grudnia wędruje dopiero do Polski z upraw w Danii lub Niemczech (klimat naszego kraju nie sprzyja niestety osiągnięciu tak pięknej formy, jak u naszych bliższych i dalszych sąsiadów) i dopiero w okolicy 6-go grudnia pojawia się w regularnej sprzedaży. Prezentowy przepych pod drzewkiem, jest delikatnym nawiązaniem do końcowej sceny Nowojorskich przygód Kevina, w której cały świąteczny salon zastawiony był paczuszkami.
Poza choinką, zdecydowaliśmy się podkreślić jedynie okolice lady w butiku. Pięknie udekorowaną sztukaterią ścianę zdobi zatem girlanda z igieł z lampkami na drucie miedzianym i ozdobami podobnymi do tych z witryny. Samą ladę natomiast dekorują dwie skarpety, pełne świąteczncyh rozmaitości – cukrowych lasek, suszonych owoców, szyszek, jarzębiny i igliwia.
Przygotowując świąteczne dekoracje, niesamowicie łatwo jest zapomnieć się w przepychu ozdób i błyskotek. Naszym celem było jednak stworzenie raczej eleganckiego klimatu świątecznego i oprawy wnętrza, w którym pierwsze skrzypce grają piękne ubrania. Wydaje mi się, że cel ten został osiągnięty – a Wy jak myślicie?
Bądź pierwszym, który skomentuje