Przejdź do treści

Salon – mieszkanie w kamienicy

Podstawowym zagadnieniem zabytkowych wnętrz jest stworzenie dialogu pomiędzy historią, a nowoczesnością. Zestawiając elementyw mieszkaniu, dążymy do stworzenia idealnej proporcji pomiędzy tym, co stare i tym, co nowe w taki sposób, aby z jednej strony podkreścić historyczną substancję wnętrza, która stanowi jego podstawową wartość, z drugiej pokazać, że mieszkanie w kamienicy, pomimo wieku reprezentuje zupełnie nową jakość, a w tym wszystkim zachować najwyższą funkcjonalność, co w adaptowanych przestrzeniach nie zawsze jest łatwym zadaniem.

Aby uzyskać taki efekt, mieszkanie w zabytkowej kamienicy przy ulicy Grottgera w Poznaniu przeplata zabytkowe i stylizowane elementy z minimalistycznymi płaszczyznami i luksusowym designem.

W tym przypadku mamy do czynienia z ekpozycyjnym układem mieszkania, czyli takim, w którym juz od wejścia nasz wzrok kierowany jest w kierunku jego najbardziej reprezentacyjnej części, czyli salonu, który zlokalizowany jest na osi drzwi. Pozostałe strefy mieszkania – czyli nie zawsze posprzątana kuchnia czy drzwi łazienki znajdują się po bokach i nie są częściami, na których skupia się nasze spojrzenie zaraz po wejściu. W tak zaplanowanym mieszkaniu rozdział strefy dziennej i części sypialnej jest naturalny i nawet przy zastosowaniu otwartego planu korytarza, rozwiązana jest kwestia intymności dla łazienki i sypialni.

Salon – widok od strony okien w kierunku wejścia do mieszkania.

Aby podkreścić strefowanie, pierwszym zabiegiem było obniżenie sufitu nad łazienką, korytarzem i częścią kuchenną, co stworzyło jasną granicę wzrokową pomiędzy przestrzenią komunikacji i przygotowywania posiłków i przestrzenią reprezentacyjną. Podział został dodatkowo podkreślony zastosowaniem róźnych materiałów na posadzce – czyli wąskich płytek w kolorze śmietankowym, układanych pod kątem 45 stopni w korytarzu i kuchni oraz drewnianych desek układanych już zgodnie z kształtem salonu.

Widok z salonu na stół jadalny i kuchnię.

Dobierając materiały, wnętrzu starałam się nadać jasny, elegancki, ale jednocześnie ciepły charakter. Dostojną biel skontrastowałam z czarnymi meblami i szarymi uzupełnieniami, całość natomiast ocieplają drewniane deski posadzki salonu oraz złote elementy. We wnętrzu nie brakuje prostych, banalnych niekiedy rozwiązaniań, które stanowią tło dla antyków i designu.

Zestawienie zastosowanych elementów.
Zestawienie użytych faktur i kolorów.

W części jadalnej mieszkania w kamienicy, stary, rzeźbiony stół, uzupełniają minimalistyczne krzesła projektantki Nika Zupanc. Uwagę salonu skupia na sobie stolik kawowy z giętego drewna Pierre Renarta, otoczony stylizowanym kompletem wypoczynkowym o rozrzeźbionej formie, która jednak ze względu na zastosowany szary kolor stanowi raczej tło dla całej przestrzeni. Całość wykańczają lampy i klinkiety ścienne francuskiej firmy Luxxu, w kolorze białym, który podkreśla ich rozrzeźbioną fakturę. Wykończeniem mieszkania jest zawsze odpowiednio dobrane malarstwo czy rzeźba. W tym przypadku postawiłam na kopie szkiców barokowej architektury Rzymu Francesco Borrominiego z kolekcji Albertina, ujęte w proste czarne ramy.

Salon – widok od strony wejścia do mieszkania.

Bądź pierwszym, który skomentuje

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *